Wstęp  

Zacznę trywialnym stwierdzeniem – temat rzeka

Technicznie rzecz ujmując jest to wywar z dwóch roślin.
Wspomniany wywar pochodzi z puszczy amazońskiej, chodź występuje również w innych rejonach świata i wykonywany jest z różnych roślin w zależności od rejonu.
Chciałbym się tutaj skupić na wywarze z Ameryki Południowej, który przebojem zdobywa cywilizację zachodnią i wielu jej członków uważa, że jest dla nich zbawienny.
Mieszkańcy Amazonii oraz generalnie Ameryki Południowej posiadają wiele nazw na ich święty wywar.
Wspomnę tutaj o takich, które „obiły mi się o uszy” zdając sobie sprawę, że jest ich na pewno wiele więcej:

  • Yage
  • Daime
  • Medicina
  • Kamarampi
    Nazwa Ajałaska (Ayahuasca) to połączenie dwóch słów z języka Indian Quescha (drugi język wschodniej Amazonii po hiszpańskim
  • AYA – ciało, dusza
  • Wahska – Pnącze

Pnącze duszy

Yage, Ajałaskę nazywa się najczęściej w Kolumbii i Ekwadorze , Daime to określenie z kościoła Santo Daime, który pochodzi z Brazylii i łączy kulturę europejskich konkwistadorów z kulturą plemion zamieszkujących las deszczowy.
Mieszkańcy Ameryki Południowej nazywają wywar najczęściej po prostu medicina (medycyna).
Hoasca jest nazwą pochodzącą z kościoła Uniao do Vegetal (UDV) i odnosi się do ceremonii tego kościoła. UDV posiada swoje siedziby między innymi w Brazylii i USA.
Wywar uzyskuje się gotując dwie rośliny:
– jedną z nich jest najczęściej chacruana – krzew, z którego używa się liści , bywa to też chaliponga
– druga to najczęściej Banisteriopsis Caapi (pnącze)
Wywar gotuje się również z innych roślin w różnych częściach świata.

Napar ze wspomnianych roślin zawiera DMT – organiczny związek chemiczny, który jest psychodeliczną substancją psychoaktywną.
DMT występuje w naturze w wielu gatunkach roślin oraz prawdopodobnie w niewielkich ilościach w organizmie człowieka.
Ajałaskę gotuje się na ogniu od kilku godzin do doby .
Każdy szaman ma swój przepis, który przekazywany jest z pokolenia na pokolenie.
Sposoby przyrządzania mediciny różnią się również w zależności od regionu.
Ciekawe jest, że DMT przyjmowane doustnie jest bardzo szybko metabolizowane przez organizm człowieka, tym samym samo nie miałoby żadnego działania. Działanie psychoaktywne daje tylko wywar sporządzony z dwóch roślin. Biorąc pod uwagę różnorodność flory w puszczy amazońskiej, gdzie żyje około 40000 gatunków ugotowanie razem akurat tych dwóch jest bardzo interesującym przypadkiem – jak twierdzą jedni, bądź przeznaczeniem – jak uważają inni.
Yage to płyn koloru brunatnego o różnej gęstości (w zależności od przepisu), gorzkim smaku, którego pije się od kilkudziesięciu do nawet kilkuset mililitrów  ( w zależności od receptury).
Ma on wspomniane wcześniej działanie psychoaktywne oraz przeczyszczające.
Konsumenci mówią często o wymiotach na skutek wypicia Ajałaski, które nie są skutkiem jej smaku lecz działania przeczyszczającego .

Niektórzy twierdzą, iż mieszkańcy Ameryki Południowej pili medicine od tysięcy lat , ja nie znalazłem jednak na to niezbitych dowodów . Trzeba tu zwrócić uwagę, iż ludy z tamtych stron były niepiśmienne i często wędrowne, tym samym nie zostawiały po sobie praktycznie żadnych śladów.
Pierwsze wzmianki w literaturze na temat magicznego naparu z Ameryki Południowej pojawiły się w okolicach XVII wieku.
Ajałaska podawana jest najczęściej przez szamanów na specjalnych ceremoniach, które poprzedza kilkutygodniowe przygotowanie oraz ścisły post.
Szaman jest osobą,, która ma poważanie w lokalnej społeczności ze względu na swoją wiedzę . Bada sferę fizyczna i duchową. Ma czas, żeby usiąść i pomyśleć. Pełni podobną rolę jak w społeczeństwach zachodnich filozof. Mówi się, że filozofowie są potomkami szamanów. Szamani najczęściej są osobami cieszącymi się dobrym zdrowiem psychicznym i fizycznym . Wiedza szamańska przekazywana im była ustnie z pokolenia na pokolenie.
W erze ucisku związanej z eksploatacją kauczuku w Amazonii powstały kościoły,które często łączyły wierzenia katolików z wiedzą szamanów. W kościołach tych pije się Medicine na ceremoniach, które odbywają się cyklicznie.

Właściwości napoju Ayahuasca

Czy Ajałaska jest szkodliwa dla naszych organizmów?

Po pierwsze nasze organizmy produkują DMT (składnik aktywny ajałaski) . Osobiście nie znam przypadku, żeby Ajałaska wypita podczas ceremonii przez osobę zdrową komuś zaszkodziła .
Znam natomiast przypadek młodego chłopaka z Belgii , który po przylocie do Limy wybrał się z przyjaciółmi do baru , gdzie wypili sporo alkoholu , następnie wybrali się na dyskotekę , przed którą spotkali dilera na skuterze, kupili od niego kokainę oraz butelkę po coca coli wypełniona brunatnym płynem . Diler zachwalał ten płyn jako najlepsza Ajałaskę w Peru . Turyści używali tez Xanaxu.
Cała historia skończyła się w szpitalu.
Ajałaska, jak każda roślina mocy wymaga od swojego użytkownika respektu. Może bardzo dużo dać ,ale też ukarać.
Nie należy jej pić ani gotować bez wiedzy wyspecjalizowanego szamana, czy też ayahuasqero.

Czy istnieją przeciwwskazania do picia mediciny?

Tak istnieją. Są to choroby psychiczne . Ciążą czy choroby nadnerczy . Przed wypiciem Yage należy skonsultować przeciwskazania z lekarzem.
Nie ma też miarodajnych badań na temat współdziałania Ajałaski z lekami, dla tego przed ceremonią szamani zalecają odstawienie leków   ( oczywiście za aprobatą i pod kontrolą lekarza ) .
Zaznaczam tutaj, iż zawarte w tym artykule opinie i spostrzeżenia są moimi subiektywnymi opiniami i w celu przygotowania się do ceremonii zalecam sięgać do współczesnej literatury fachowej zajmującej się omawianym tematem.

Jak smakuje Ajałaska ?

Napar ma smak gorzki , ziołowy . Nie jest smaczna, ale też nie powoduje wymiotów po wypiciu ze względu na smak. Aż tak źle nie jest . To jej działanie oczyszczające może powodować wymioty.

Czy Ajałaska może mnie uzdrowić z depresji , bądź uwolnić od nałogu?

Działanie takie opisywane jest bardzo często (znam mnóstwo przypadków).                                                                                                               Nie można niestety gwarantować takiego skutku i nie należy ufać osobą, który go gwarantują.

Czy Ajałaska potrafi wyleczyć chorobę ciała taką jak na przykład rak?

Słyszałem o takich przypadkach, ale niezbitych dowodów nie widziałem. Jest wiele opinii, mówiących, że działanie Ajałaski może mieć efekt niezrozumiałego dla współczesnej nauki placebo.
Jest też wiele osób, które twierdzą, iż ich stan zdrowia po wypiciu Yage się poprawił.

Czy medicina z Puszczy Amazońskiej i ta w Europie są takie same?

Czasami tak ,a czasami nie. Jak wspominałem wcześniej Ajałaskę można przygotować z różnych roślin.Jeżeli jest przygotowywana z roślin  amazońskich przez kogoś kto ma doświadczenie to tak , jeżeli przygotowuje się ją z roślin rosnących lokalnie bądź tych z Afryki Północnej to może się różnić .
Należy też pamiętać, iż w ostatnim czasie Ajałaska dosyć mocno się skomercjalizowała, nad czym szamani ubolewają. Nieuczciwi dilerzy mogą dodawać do swoich naparów substancji chemicznych dla wzmocnienia efektu tworząc coś na kształt Ayadopalacza – wtedy taki wywar będzie niebezpieczny , ponieważ diler sam nie wie czego tam dodał .
W Europie Ajałaska stosowana jest najczęściej przez ludzi zajmujących się medytacją, samorozwojem czy yogą. Bywa też stosowana przez psychoterapeutów.
Pojawiają się również ceremonie korporacyjne, które dla wielu szamanów są zaprzeczeniem przeznaczenia roślin z lasu tropikalnego. Uważają oni bowiem, że celem Yage jest powstrzymanie obłędu konsumpcji, który trawi naturę w zastraszającym tempie.
Ekolodzy powtarzają, że powinniśmy ratować Ziemię, ja natomiast uważam, że powinniśmy ratować siebie bo Ziemia sobie z nami poradzi.
Miejmy nadzieję,że jej do tego nie zmusimy .

Jak działa Ayahuasca?

Znów posłużę się trywialnym stwierdzeniem – bardzo różnie.

Działanie Yage uczestnicy ceremonii opisują w wieloraki sposób, natomiast olbrzymia większość jest zgodna co do tego, iż medicina wywołała pozytywne zmiany w ich życiu .
Po ceremoniach zaczęli dążyć do samodoskonalenia, zwracać uwagę na naturę,a ich stan psychofizyczny uległ ogólnej poprawie .
Co do działania Yage podczas ceremonii to w celu opisania go posłużę się kilkoma wypowiedziami moich znajomych, które sobie zanotowałem.

Jan 39 lat – trener osobisty ze Sztokholmu:

„Po wypiciu medycyny położyłem się na hamaku. Nie miałem wizji. Stałem się natomiast bardzo wrażliwy na dźwięk, który sprawiał mi przyjemność, czułem, że mnie uzdrawia.
Poczułem jedność z naturą oraz energię, która płynie z kosmosu przez ziemię, rośliny, zwierzęta no i przeze mnie.
Ciekawe jest to, że mimo iż jej nie widziałem to byłem pewien, że przepływa i było to bardzo logiczne.
W osobach, które uczestniczyły ze mną w ceremonii zacząłem czuć stworzenia, które w nich są. Czułem ich dusze.
Doświadczenie to bardzo zespoliło naszą grupę – utrzymujemy kontakt do dzisiaj.”

Max 28 lat – mechanik samochodowy z Nowego Jorku:

„Ta herbata mnie rozwaliła stary. Mój mózg otworzył się jakoś inaczej, w inny sposób. Pojawiło się dużo nieprzyjemnych faktów, które zapomniałem, a zapisały się w mojej głowie. Patrzyłem jednak na to z góry. Inaczej. Na koniec poczułem coś na kształt grubego oczyszczenia. No i rośliny – one są inteligentne bracie.”

Anja 24 lata, studentka z Getyngi:

„Latałam. Byłam w sobie, w drzewie na orbicie i wszystko było takie podobne. Wymiotowałam – jakieś pół godziny po wypiciu medycyny. To mnie w pewien sposób oczyściło. Na pewno inaczej będę patrzeć na świat. Nie boję się go już.”

Rafał 33 lata, przedsiębiorca z Krakowa:

„Widziałem swój pogrzeb i byłem pewien, że nie umarłem. Widziałem żałobników i chciałem im powiedzieć, że nie umarłem, ale mój głos zamienił się w błyszczące powietrze, które unosiło mnie do istot lśniących jak diamenty, ale różnymi kolorami. Czułem, że są one dla mnie bardzo serdeczne i byłem naprawdę szczęśliwy”
Ajałaska ( Ayahuasca ) rozpowszechniła się bardzo mocno w Ameryce Południowej,a na fali postępującej globalizacji zagościła w cywilizacji zachodniej.
Szamani zaczęli być zapraszani do apartamentów na 5th Avenue w Nowym Jorku, hipsterskich squotów w Dublinie , gabinetów psychoterapeutycznych w Los Angeles , betonowych biurowców w Dolinie Krzemowej , namiotów w Barcelonie czy drewnianych chatek w Finlandii .
Kościoły praktykujące Daime otwierały swoje przedstawicielstwa w wielu krajach.
Na fali rosnącego zainteresowania Ajałaską (Ayahuaską) pod lupę wzięli ja również naukowcy. Powstało wiele publikacji, prac doktorskich oraz badań dotyczących naparu z Ameryki Południowej , które próbują odpowiedzieć na pytacie : czy rytuał Ajałaska (Ayahuasca) rzeczywiście działa jak rok terapii .
Poważne ośrodki badawcze podejmują badania gorzkiego wywaru, a wyniki tych badań są przynajmniej interesujące.
W Internecie publikuje się wiele filmików z ceremonii.
Powstaje pytanie dlaczego świat zachodni tak bardzo boi się napoju z Amazonii.
Po niechlubnej historii koki, którą biali ludzie przerobili na kokainę -wyizolował ja niemiecki chemik Albert Niemman. Czy działaniach firmy Bayer , której chemicy z maku lekarskiego wyizolowali heroina – nie ma mu się co dziwić.
Chciało by się powiedzieć – chemicy proszę z dala od Ajałaski.

Czy Ajałaska jest narkotykiem?

Moim zdaniem nie. Po pierwsze nie uzależnia, nie nadaje się do zabawy czy na imprezę, a doświadczenia nią spowodowane nie zawsze są przyjemne, ale mimo to oczyszczające.