Wstęp

Ceremonia Ajałaska (Ayahuasca) to fizyczne i duchowe spotkanie kilku do kilkudziesięciu osób , podczas którego pije się wywar roślinny znany jako Ajałaska , Yage , Medicina czy Daime) .

Ceremonie różnią się od siebie co do liczebności uczestników czy też przebiegu ze względu na miejsce występowania czy też osobę prowadzącego ( szaman, kapłan , ayahuasqero) .

To co łączy ze sobą wszystkie ceremonie to chęć poszukiwania i odpowiedzenia sobie na pytania przez uczestników .

Celem uczestnictwa bywa też chęć wyjścia z nałogu ( co często się udaje ) oraz poprawy zdrowia ( co również często się udaje ).

Rytuał picia psychodelicznego wywaru Ajałaska ma swoje korzenie w Ameryce Południowej. Indianie z różnych plemion i z różnych części Amazonii ( Puszcza Amazońska leży na terenie 8 krajów ) gotowali ze sobą pnącze B.Caapi i liście Chacrumy czy innej rośliny zawierającej DMT od setek jak twierdzą jedni , bądź tysięcy – jak twierdzą inni – lat .

Mistrzem ceremonii jest szaman , neo – szaman bądź ayahuasqero – również w zależności od miejsca odbywania się .

Słowo szaman pochodzi z Syberii i oznacza przewodnika duchowego. Neo – szaman to przewodnik duchowy w kulturze zachodu a ayahuasqero to przewodnik ,który podróżuje celem organizowania rytuałów .

Szaman to osoba, która potrafi kontaktować się z istotami nadludzkimi, duchami przodków i demonami.

Szamanizm dawniej kojarzony był tylko z Syberią, ale obecnie wiemy, iż zjawisko to istniało w bardzo wielu kulturach świata pod różnymi nazwami.

Wśród plemion Puszczy Amazońskiej szamani są osobami bardzo poważanymi.

Ceremonie Ajałaska prowadzone w Amazonii przez szamanów, czy Europie neo – szamanów mają na celu nawiązanie kontaktu z naszym wnętrzem, otaczającymi nas duchami, kosmosem czy naturą.

Do ceremonii należy się przygotować – odstawić alkohol i inne narkotyki na 2 tygodnie przed, a na tydzień poprzedzający rytuał należy trzymać ścisła dietę .

Ważna jest też intencja. Należy się mocno nad nią zastanowić. Na 8 godzin przed ceremonią nie należy nic jeść. Ceremonie odbywają się najczęściej w nocy ze względu na korzystną moc księżyca.

Szaman przygotowuje napar i nalewa do niewielkich naczyń wypowiadając często w tym czasie modlitwy. Następnie okadza wywar i uczestników, po czym wszyscy go piją.

Wywar ma smak gorzki – ziołowy, często „zagryza” się go pomarańczą bądź cytryną.

Yage zaczyna działać po 20-60 minutach. Po tym czasie uczestnicy zaczynają swoją podróż (często pije się wywar 2 lub 3 krotnie).

Po pewnym czasie yage może wywołać wymioty (nie zawsze).Uczestnicy spoczywają często na hamakach, matach bądź materacach i zapadają w półsen, podczas którego doświadczają wizji czy objawień. Co do tych wizji to są one tak różne jak różni są ludzie, jest jednak wiele elementów, o których wspomina znaczna część uczestników. Mówią o otwarciu swoich umysłów w nowy, nieznany sposób, poczuciu łączności z naturą czy wydobycia się z własnych „klatek” zbudowanych z wcześniejszych przeżyć.

Wiele osób wspomina o znalezieniu drogi do swoich duchów bądź innych wymiarów.

Wywar wykazuje niespotykane działanie terapeutyczne.

Podczas ceremonii szaman używa dźwięków o różnych częstotliwościach za pomocą śpiewu bądź instrumentów. Przy użyciu odpowiednich wibracji szaman w końcu wybudza uczestników.

Następnie poświęcają oni czas na dyskusje dotyczącą swoich przeżyć, bądź idą spać.

Dyskusją tym towarzyszy często poczucie euforii , które nie jest już skutkiem DMT zawartego w naparze , lecz doświadczeń przezeń spowodowanych .

Podczas ceremonii szaman pomaga również w oczyszczeniu energetycznym uczestników. Szamani stosują na to różne metody, a jest ich tyle ilu szamanów, dlatego wybór szamana ma znaczenie diametralne w całym procesie.

Szaman oprócz prowadzenia ceremonii przekazuje uczestnikom wiedzę, więc musi być to osoba, która ową wiedzę posiada.

Osobiście nie poznałem jeszcze człowieka, który uznałby, iż ceremonia miała na niego zły wpływ.